Czy nie raz draznilo was to ze po rzuceniu granatem w przeciwnika,delikwent dalej sobie wesolo podskakiwal?Choc wasz rzut byl celny i trafil prosto w glowe.Czesto sie tak zdarza ze trafiony granatem dalej zyje.Jest jednak 100% sposob na zabicie przeciwnika za pomoca tylko jednego granata.Lecz wymaga to nieco wyczucia i umiejetnosci oraz sporo szczescia.Otoż wystarczy rzucic grant prosto pod nogi przeciwnika lub wyczuc ruchy wroga i rzucic go w miejsce gdzie ofiara bedzie przechodzic tak aby na niego nastompila.jest to pewniak ze rozerwie waszego przeciwnika na strzepy.Mam tez teorie ale nie jestem do konca pewny czy jest ona sluszna.A mianowicie zdaje mi sie ze rzucenie granatem w przeciwnika w powietrzu od dolu (prosto w krocze:] ) ruwniez powoduje natychmiastowy zgon.Czyli taki sam efekt jak przt stanieciu granat